Zamiast tylko korzystać z tego, co już było, chciałem zrozumieć: jak to działa? jak mogę stworzyć coś swojego?

Od prostych przeróbek szablonów HTML, przez pierwsze linijki własnego kodu, po projektowanie graficzne

Przez chwilę myślałem, że pójdę inną drogą – elektronika, elektryka, elektroenergetyka. Już byłem zapisany do szkoły zawodowej jako przyszły elektryk. Jako, że moja rodzina jest mocno z budownictwem związana, miałem (i mam) całkiem dobre rozeznanie w tym kto i czym się "na robocie" zajmuje. Sprawę ułatwiał mój brat, który często zabierał mnie jako pomocnika przy pracach parkieciarskich i nie tylko.

Ale coś we mnie zapaliło się na nowo.
W ostatniej chwili zmieniłem kurs i postawiłem na coś, co naprawdę czułem – na kreatywność.
Wybrałem technikum organizacji reklamy. Nabrałem wiatru w żagle.

Jeszcze w szkole zaczynałem łapać pierwsze zlecenia – małe, proste projekty, ale każdy z nich był krokiem w stronę miejsca, w którym jestem teraz.

Dzisiaj pracuję jako specjalista od e-commerce i komunikacji wizualnej dla sieci handlowej z branży elektronicznej, rozwijam własne projekty i tworzę strony internetowe oraz materiały reklamowe dla firm.

Szczególnie bliska jest mi branża budowlana – to dla niej tworzę rozwiązania, które działają, bo rozumiem potrzeby fachowców od środka.

Dzięki zdobytemu doświadczeniu przy wspieraniu wielu projektów poznałem mnóstwo zagadnień z zakresu marketingu, tworzenia stron internetowych, użyteczności i sprzedaży. Uświadomiłem sobie też jak wielu przedsiębiorców z branży budowlanej lekceważy potencjał działalności w internecie. 

Mnóstwo fachowców których poznałem opiera pozyskiwanie klientów na zasadzie poleceń. To dobra strategia, lecz długoterminowo - bardzo chwiejna. Klient, u którego wykonasz usługę niekoniecznie poda Cię dalej. Bo zwyczajnie nie ma komu, lub po prostu nie chce tego robić.

Strona internetowa niekoniecznie musi służyć jako gablota na zdjęcia z wykonanych robót. Jeśli jest dobrze zrobiona i oparta na strategii zdobywania klienta, może przyciągać klientów przez cały czas. Bo w przeciwieństwie do poleceń - zawsze działa wielowektorowo.

A ja dostarczę Ci rozwiązania, które nie dość, że rozpędzą Twoje polecenia, to pozwolą dotrzeć z ofertą do klientów jeszcze precyzyjniej.